Białoruski prezydent Aleksander Łukaszenka sygnował Dekret nr 273, na podstawie którego rząd Białorusi będzie zachęcał do zakupu samochodów elektrycznych oraz rozwoju infrastruktury ładujące na terytorium Białorusi. 

Dekret „O zachęcaniu do użytkowania samochodów elektrycznych” gwarantuje szereg instrumentów mających na celu stymulowanie rozwoju sektora elektromobilności w tym kraju. Zgodnie ze wspomnianym dokumentem samochody elektryczne będą zwolnione z opłat przy rejestrowaniu pojazdu. Rząd rezygnuje także z opodatkowania importu technologii ładującej pojazdy elektryczne.  

W ramach dekretu białoruski podmiot Belorusneft uzyskała autoryzację do rozwoju i rozbudowy sieci ładowania oraz stał się operatorem państwowym odpowiedzialnym za rozwój infrastruktury ładującej.  Firma planuje zainstalować do końca 2018 roku ponad 100 stacji ładowania. W stolicy Białorusi Belarusneft rozlokuje 40 punktów ładowania, a po autostradach właściciele samochodów elektrycznych będą mogli swobodnie poruszać się dopiero w 2019 roku.  Obecnie na terenie Białorusi jest zainstalowanych 18 stacji ładowania 

Na łamach ŚwiatOZE.pl informowaliśmy, że Białoruś skonstruowała własny samochód elektryczny, który na razie jest modelem próbnym. Jeżeli przejdzie wszystkie testy, zostanie oddany do stałej produkcji w zakładach firmy BelGee. 

W lipcu bieżącego roku białoruski media informowały, że chińscy inwestorzy są zainteresowani montażem samochodów elektrycznych w fabryce BelGee. „Podczas gdy elektromobilność wydaje się być droga, ładowanie samochodu elektrycznego jest 4-5 razy tańsze niż tankowanie samochodu benzyną lub olejem napędowym. To odpowiednia zachęta do przejścia na samochody elektryczne. Jeśli chodzi o pojazdy, Chiny są gotowe do zamontowania pewnej liczby samochodów elektrycznych w fabryce BelGee. Musimy jednak przygotować infrastrukturę dla tego rodzaju transportu i wyeliminować wszelkie problemy. Myślę, że fabryka będzie montować samochody elektryczne w ciągu dwóch, trzech lat. Narodowa Akademia Nauk Białorusi ma do końca roku zaprojektować superkondensatory na Białorusi. Ale nie jest to jedyny element, który powinniśmy wytwarzać w kraju. Powinniśmy wytwarzać silniki, wszystkie elementy elektroniczne i konwertery”, wyjaśnił wicepremier Białorusi, Władimir Szemaszko.  

Źródło: Belta.by, petrolplaza.com, belorusneft.by

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.