Pilotażowy projekt Shell TapUp został niedawno uruchomiony w holenderskim Rotterdamie. Klient w ramach usługi zamawia paliwo do dostarczenia na dowolny adres z wykorzystaniem mobilnej aplikacji. Po zamówieniu paliwa należy oczekiwać kierowcy, który dostarczy zamówienie z wykorzystaniem małej cysterny.

Klient ma określony czas na odebranie zamówienia, czyli zatankowanie swojego samochodu za pomocą mobilnej stacji benzynowej. Sama ciężarówka jest samochodem elektrycznym, dzięki czemu jest przyjazna środowisku i nie wymaga paliwa napędowego. Rozwiązanie testowane w Holandii jest idealne dla osób zapominalskich, którzy wybrali się w podróż, zapominając zatankować samochód. Owszem, można po prostu pojechać na stację, choć jak widać, w dzisiejszych czasach nie jest to już tak oczywiste. Wygoda determinuje wynalazki, które czynią nasze życie łatwiejszym.

Opłata za dostarczenie paliwa wynosi 3,95 euro – czyli prawie 17 zł. W Europie jest to pierwsze rozwiązanie tego typu. Za wielką wodą, w USA funkcjonuje już podobna usługa o nazwie WeFuel.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.