Reklama

Dodatkowa wypłata dla polecających produkty OZE

Zarejestruj się

Somalia: susza doprowadziła do śmierci 43 tys. osób w 2022 roku. To nie koniec kryzysu

Somalia: susza doprowadziła do śmierci 43 tys. osób w 2022 roku. To nie koniec kryzysu

Pięć sezonów bez deszczu. Somalia mierzy się z kolejną, przedłużającą się suszą. Niedożywienie i brak wody są obecnie jednym z największych problemów w kraju. Doprowadziło to do śmierci 43 tys. osób w 2022 roku. Większość ofiar to dzieci. Przewiduje się, że w najbliższym czasie śmiertelność z powodu suszy może być jeszcze wyższa. 

43 tys. ofiar śmiertelnych w Somalii 

Brak wody to jedno z największych zagrożeń dla życia Somalijczyków. Chociaż susze występują regularnie w tym regionie Afryki, skutki jakie wywołują są coraz większe. W 2022 roku Somalia po raz kolejny musiała zmierzyć się z poważnym kryzysem z powodu braku opadów deszczu, który trwa już pięć sezonów. 

Jak wynika z najnowszego raportu opublikowanego przez rząd kraju oraz UNICEF i WHO, doprowadziło to do przedwczesnej śmierci 43 tys. osób. Połowa ofiar to dzieci poniżej piątego roku życia. Co więcej, przewiduje się, że w ciągu najbliższych sześciu miesięcy śmiertelność może wzrosnąć. Analizy wskazują, że susza może pozbawić życia od 18 tys. do 43 tys. osób. 

Ścigamy się z czasem, aby uratować życia i zapobiec śmierci, której można uniknąć. Widzieliśmy już, jak rośnie liczba zgonów i chorujących, gdy przedłużają się głód i kryzysy żywnościowe skomentował wyniki raportu dr Mamunur Rahman Malik, przedstawiciel WHO w Somalii. 

W pamięci Somalijczyków żyje jeszcze ostatnia, wielka susza z 2011 roku, która kosztowała życie niemal 260 tys. osób. Co więcej, kraj nie poradził sobie dotąd z kryzysem wywołanym ogromną suszą w latach 80. Klęska głodu i brak wody były jedną z przyczyn wojny domowej w Somalii, która nie została rozwiązana do dzisiaj. 

Najgorsza susza od 40 lat 

Somalia to jeden z najuboższych krajów świata. Nie tylko pod względem PKB, ale również zasobów wody. W tym regionie opadów deszczu można spodziewać się dwa razy w roku. Pory deszczowe trwają zazwyczaj dwa miesiące. Suma rocznych opadów do około 50 mm. Przy jednych z najmniejszych zasobów wodnych na świecie, każda kropla jest na wagę złota. 

Brak odpowiedniej ilości deszczu w jednym sezonie przekłada się bezpośrednio na życie Somalijczyków i zaspokojenie ich podstawowych potrzeb. Pięć sezonów bez deszczu oznacza już katastrofę. Według danych Światowego Programu Żywnościowego, pod koniec 2022 roku 7,1 mln osób znalazło się w obliczu krytycznego braku bezpieczeństwa żywnościowego. 

UNICEF podaje, że ostatni rok przyniósł najgorszą suszę w krajach tzw. Rogu Afryki od czterech dekad. Mieszkańcy Somalii, Keniii, Etiopii zagrożeni są niedożywieniem i brakiem wody. W grupie największego niebezpieczeństwa znajdują się dzieci. 

Klęskę głodu zaostrzyła sytuacja geopolityczna na świecie, której epicentrum mieści się tysiące kilometrów dalej… Rosja i Ukraina zapewniały aż 44% dostaw pszenicy do Afryki, które zostały gwałtownie przerwane z momentem rozpoczęcia wojny. Co więcej, ceny dostępnych produktów poszybowały w górę, tak samo jak ceny paliwa potrzebnego do transportu żywności. 

Kryzys klimatyczny to kryzys wodny 

Somalia znajduje się w regionie szczególnie narażonym na skutki zmian klimatu. Z roku na rok obserwuje się coraz mniej deszczu. Nie ma już pewności, że wyznaczone pory przyniosą krople świeżej wody. 

Problemy z dostępnością, jakością i ilością wody to kluczowe zagrożenia dla ludzi z powodu globalnego ocieplenia. W latach 2001–2018 około 74% klęsk żywiołowych było związanych z wodą , a częstotliwość i intensywność tych zdarzeń ma wzrastać wraz z podnoszeniem się temperatury atmosfery, lądów i oceanów. Zmiany klimatyczne są istotnym czynnikiem, który niewątpliwie będzie miał wpływ na pogłębienie problemu w obszarach odczuwających stres wodny. 

Kryzys klimatyczny nie dotyka wszystkich w równym stopniu. Somalia, jak i inne kraje Globalnego Południa są tego obecnym przykładem. Najbardziej narażone na konsekwencje wzrostu globalnej temperatury są najczęściej te regiony świata, które do historycznych emisji gazów cieplarnianych i zużywania ziemskich zasobów przyczyniły się najmniej. 

Źródła: unicef.org, euractive.com

Fot. główna: Canva 

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.