Reklama

Dodatkowa wypłata dla polecających produkty OZE

Zarejestruj się

Szczyt COP23 w cieniu wycofania się USA z porozumienia klimatycznego

Donald Trump

Szczyt COP23 w cieniu wycofania się USA z porozumienia klimatycznego

Jak wskazuje agencja Reuters, przedstawiciele 195 krajów utrzymali na dobrej drodze realizację założeń paryskiego porozumienia klimatycznego z 2015 roku. Obrady zakończyły się w sobotę 18 listopada tego roku, a sam szczyt klimatyczny przedstawił propozycje, które będą podłożem do pakietu implementacyjnego porozumienia z Paryża. COP24 odbędzie się za rok w Katowicach.

Premier Fidżi Bainimarama, który prezydował dwutygodniowym rozmowom w Bonn, podkreślił, że wynik „podkreśla znaczenie utrzymania tempa, ducha i wizji naszego porozumienia paryskiego”.

Pełen pakiet decyzji implementujących porozumienie klimatyczne zostanie przyjęty w 2018 roku. Podczas listopadowego COP23 opracowano propozycje, które mogą być postawą tego porozumienia. Przede wszystkim wskazano, że wymogiem dla wszystkich sygnatariuszy będzie raportowanie i monitorowanie emisji gazów cieplarnianych do atmosfery. Wiele delegatów podkreślało, że działania na rzecz klimatu powinny być wprowadzane szybciej. „W tej chwili poruszamy się energicznym spacerem, więc wszystkie  kraje będą musiały naprawdę przyspieszyć tempo” – powiedział Jose Sarney Filho, brazylijski minister środowiska.

Spotkanie przedstawicieli prawie dwustu krajów pozostawało w cieniu decyzji prezydenta USA Donalda Trumpa z czerwca tego roku, który wycofał Stany Zjednoczone z uczestnictwa w porozumieniu paryskim oraz postawił na promocję przemysłu węglowego i naftowego. Żadne państwo nie poszło w ślady decyzji Trumpa, nawet te, które pozostają w pełni zależne od paliw kopalnych. Na Twiterze można było śledzić relację nie tylko z obrad COP23, ale także z protestów mieszkańców Fidżi przeciwko prokopalnej polityce administracji USA.

https://twitter.com/Alison_Kirsch/status/930135018395009025

https://twitter.com/LeehiYona/status/930133452296474624

Podczas wydarzenia w Bonn zawiązała się koalicja międzynarodowa składająca się z dwudziestu państw oraz dwóch stanów USA, która namawiała do wycofania się w użycia węgla w produkcji energii elektrycznej do 2020 roku.

Waszyngton uczestniczy w obradach międzynarodowej konferencji, ponieważ pakt paryski przewiduje, że żadne państwo nie może oficjalnie wycofać się przed listopadem 2020 roku.

Źródła: Reuters, DW

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.