Jednym z najważniejszych tematów tegorocznego North American International Auto Show w Detroit jest elektromobilność. Swoje koncepcje samochodów elektrycznych przyszłości zaprezentowali najważniejsi gracze branży motoryzacyjnej.

Nissan zaprezentował w Detroit model Leaf EV nowej generacji. Cechuje się on o 50% większym zasięg niż poprzednie modele i jest jednym z ośmiu modeli elektrycznych, które Nissan planuje zaoferować do 2022 r. w ramach planu Nissan MOVE.

Prawdziwą furorę wzbudziła jednak koncepcyjna limuzyna IMs, pokazana na wystawie w Detroit. To sedan z napędem na wszystkie koła, który wyposażony jest w graficzny interfejs użytkownika jako „bramę do wirtualnego świata”, jak to ujął Denis Le Vot, przewodniczący Komitetu Zarządzającego ds. Ameryki Północnej Nissan Motor. Podwójne silniki elektryczne, zarówno z przodu, jak i z tyłu, generują 483 KM. Akumulator o mocy 115 kWh zapewnia szacowany zasięg 380 mil, czyli 611 kilometrów na jednym ładowaniu. – Samochód będzie jeździł w trybie ręcznym lub w pełni autonomicznym, dając kierowcy możliwość pracy w najbardziej komfortowym trybie – zapowiedział Denis Le Vot.

Ford Motor Company  również dostosowuje się do tego trendu. W 2018 r. firma ogłosiła, że ​​zainwestuje ponad 11 miliardów dolarów w plan wprowadzenia na rynek pojazdów elektrycznych i hybrydowych . W wywiadzie dla CNBC, Jim Hackett, CEO firmy zapowiedział, że w przyszłym roku przygotuje „wielką niespodziankę”, jeśli chodzi o elektryfikację. Tymczasem, z zapowiedzi przedsiębiorstwa wynika, że postawi ono również na autonomię samochodów. – Ford łączy każdy nowy pojazd z chmurą. To z kolei da możliwość łączenia się z infrastrukturą. Auta będą mieć czujniki bardziej zaawansowane niż kiedykolwiek. Będą jak oczy i uszy – zapowiedział Hackett.

Obecnie firma testuje pojazdy autonomiczne w Miami, Waszyngtonie, Pittsburghu i Detroit.

Volkswagen również inwestuje w elektromobilność i ogłasza inwestycję wartą 800 milionów dolarów w nowej fabryce w Chattanooga w stanie Utah. Ma tam budować pojazdy elektryczne. Będzie to druga w mieście fabryka Volkswagena. Pierwsza działa od 2011 roku. – Samochody elektryczne stają się coraz większą szansą dla Volkswagena w USA – powiedział w rozmowie z przedstawicielami mediów dr Herbert Diess, dyrektor generalny Volkswagen AG. – Rynek amerykański jest drugim co do wielkości rynkiem pojazdów elektrycznych na świecie, zaraz za Chinami – dodał.

Volkswagen zobowiązał się zainwestować do 2026 roku w elektromobilność 34 miliardy dolarów. Diess zapowiedział, że nowa fabryka w Chattanooga będzie zatrudniać 1000 osób. Inwestycja firmy w Chattanooga o wartości 2,3 miliarda USD do tej pory stworzyła 3.800 bezpośrednich zleceń i 12.000 miejsc pracy w przemyśle motoryzacyjnym w regionie.

Pierwszymi pojazdami z napędem elektrycznym od Volkswagen, które znajdą się na drogach będzie ID Crozz oraz Bus.

Infiniti również bierze udział w rozwoju pojazdów elektrycznych, wprowadzając swoją koncepcję QX. QX to całkowicie elektryczny model z napędem na wszystkie koła. „W przypadku Infiniti nasza strategia elektryfikacji zespołu napędowego koncentruje się na oferowaniu zarówno wysokiej wydajności, jak i pewności zasięgu. Jako marka luksusowa w ramach koncernu Renault-Nissan-Mitsubishi Alliance, Infiniti może czerpać z szerokiej gamy technologii napędów o ultra niskim poziomie emisji, aby zapewnić przyjemność z jazdy”, powiedział wiceprezes przedsiębiorstwa, Francois Bancon. – QX to potężny elektryczny SUV o uniwersalnym charakterze i luksusowym wnętrzu – podsumowuje.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.