Premier Mateusz Morawiecki, w związku z obietnicą nadzorowania postępów w walce ze smogiem, przedstawił rządowy program redukcji zanieczyszczeń powietrza. Jest to odpowiedź na wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej jednoznacznie potwierdził naruszenie przez Polskę obowiązującego prawa unijnego. UE zarzuca nam wieloletnie łamanie norm obecności pyłów PM2.5 oraz PM10 w powietrzu, co może ostatecznie kosztować nas aż 4 miliardy złotych kary nałożonej na kolejnej rozprawie. Ogłoszony program walki ze smogiem ma na celu stonowanie negatywnych nastrojów w Brukseli.

Sposobem na smog ma być termomodernizacja, która realizowana w sposób konsekwentny pozwoli minimalizować straty ciepła w polskich domach. Dzięki temu Polacy byliby w stanie wykorzystywać mniejszą ilość opału, a co za tym idzie możliwe byłoby zmniejszenie emisji zanieczyszczeń.

„Ruszamy z programem termomodernizacji, który ma na celu zmniejszenie zanieczyszczeń, a jednocześnie zwiększenie możliwości ocieplania domów przez wszystkich naszych obywateli, zwłaszcza tam, gdzie powietrze nie jest czyste. W domu nieocieplonym trzeba średnio 4-5 ton węgla na sezon. Tymczasem po modernizacji jest to około dwóch ton, czyli dwa razy mniej”, powiedział Mateusz Morawiecki Polskiej Agencji Prasowej.

Inwestycje w termomodernizację to bez wątpienia dobry ruch polskiego rządu, ale to wciąż pośrednie rozwiązanie, które nie zapewni nam powietrza wolnego od smogu. Kluczowym rozwiązaniem jest stopniowe odchodzenie od konwencjonalnych źródeł energii – głównej przyczyny zanieczyszczenia. Polski rząd powinien starać się likwidować problem u źródła, ale przy obecnie prowadzonej polityce energetycznej jest to niewykonalne.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.