Tesla Semi to rewolucja nie tylko dla motoryzacji, ale przede wszystkim dla branży transportowej. Osiągi, które oferuje ten ciągnik siodłowy są niebywałe; żaden konkurencyjny pojazd napędzany ropą naftową lub benzyną nie jest w stanie zaoferować chociażby zbliżonych wyników. Nic więc dziwnego, że mimo dość wysokiej ceny, zachodnie firmy są skłonne zainwestować w nowoczesność i długofalowe oszczędności, które uda się uzyskać dzięki przejściu na elektryczne ciężarówki produkowane przez Teslę.

W ostatnim tygodniu media obiegła informacja o rekordowym zamówieniu dokonanym przez PepsiCo. Producent popularnych na całym świecie napoi i artykułów spożywczych zdecydował się bowiem na zakup 100. ciężarówek tej marki.  Jak się okazuje, rekord nie utrzymał się zbyt długo, bowiem firma kurierska UPS właśnie ogłosiła, że dokonała wstępnego zamówienia aż 125. egzemplarzy Tesli Semi.

Nie są to jednak jedyne firmy, które zdecydowały się na zainwestowanie w rewolucyjną ciężarówkę produkowaną przez firmę zarządzaną przez Elona Muska. Wcześniej mniejsze zamówienia złożyły takie przedsiębiorstwa, jak m.in. Walmart, J.B. Hunt oraz Anheuser-Busch.

Warto dodać, że opłata rezerwacyjna wynosi 20 tysięcy dolarów od każdego egzemplarza podstawowej wersji ciężarówki. Masowa produkcja modelu Semi ma rozpocząć się w 2019 roku.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.