EMSOLT to turecki przedsiębiorca sektora OZE zarządzający na chwilę obecną obiektami o łącznej mocy ok. 60 MW. Zgodnie z oficjalnymi informacjami prasowymi już rozpoczęła się budowa farmy słonecznej o mocy 25 MW, a docelowo planuje się ponad 160 MW.

Takie informacje przekazała agencja UNIAN, powołując się na oficjalną stronę EMSOLT. Producent podaje tam bardziej szczegółowe informacje. Na terenie Ukrainy wysiłkiem tureckich specjalistów ma powstać szereg projektów wykorzystujących energię słoneczną. W sumie wszystkie planowane i rozpoczęte inwestycje mają mieć moc 160,7 MW.

Trwają już prace przy realizacji obiektu o mocy 25 MW, dalsze 85,7 MW jest przygotowywane do realizacji i budowy po zakończeniu etapu projektowego, a pozostałe 50 MW jest w fazie opracowywania. Turcy informują jednocześnie, że wszystkie omawiane projekty powstają w ramach umowy, która przewiduje stworzenie ponad 10 zakładów OZE w trzech obwodach Ukrainy. W obwodzie Dniepropietrowskim planowana jest farma słoneczna o mocy 24 MW. Z kolei w obwodzie Żytomirskim ma powstać największy ze wszystkich przewidzianych obiektów – elektrownia „Korosteń” o mocy 75 MW. Trzecim obwodem, w którym powstaną tureckie inwestycje, będzie Chmielnicki. Niestety dokładne lokalizacje nie są znane, a planowaną moc podano jedynie w przypadku dwóch powyższych zakładów.

Jak informuje agencja Unian, 16 lutego 2019 roku przewodniczący Państwowej Agencji ds. Efektywności i Bezpieczeństwa Energetycznego Ukrainy ( «Государственное Агентство по Энергоэффективности и Энергосбережению Украины»), Sergiej Sawczuk, przekazał mediom wyniki spotkania roboczego z przedstawicielami przedsiębiorstwa EMSOLT. Zgodnie z jego słowami strona turecka przystąpiła już do prac budowlanych elektrowni słonecznej w obwodzie Chmielnickim i planuje w najbliższym czasie przejść do realizacji niektórych pozostałych obiektów o łącznej mocy ponad 100 MW.

Szybki rozwój ukraińskiego OZE

W roku 2018 na terytorium Ukrainy oddano do użytku instalacje OZE o łącznej mocy 742,5 MW. Było to prawie trzykrotnie więcej, niż oddano w roku 2017. Tym samym na koniec zeszłego roku ogólna moc uzyskiwana z OZE na terytorium naszego wschodniego sąsiada wyniosła 2117 MW. Podobnie jak Rosja, tak i Ukraina za podstawowy mechanizm państwowego wsparcia dla rozwoju alternatywnej energetyki uważają system narzutu w postaci „zielonej taryfy”. Jest to dodatkowa opłata, jaką dostawca energii z OZE może doliczyć do każdego sprzedanego kilowata takiej energii. Przy czym należy dodać, ze stawki „zielonych taryf” na Ukrainie uchodzą za najwyższe w Europie i wyższe niż w Rosji. System ten spotyka się z częstą krytyką z powodu przenoszenia kosztów wprowadzania nowych technologii na odbiorcę końcowego oraz brak możliwości zdecydowania, czy chce się zakupić droższą „zieloną energię” czy tańszą tradycyjną.

Wchodząca na rynek ukraiński turecka spółka EMSOLT specjalizuje się w inwestycjach w czystą energię. Oprócz tego pobocznymi obszarami jej działalności są robotyka i sztuczne inteligencje. Przedsiębiorstwo podaje, że jest autorem i wykonawcą unikalnych modeli inwestycyjnych w farmy fotowoltaiczne i technologię biogazową. Jej zainteresowanie rynkiem energii słonecznej w regionie wschodniej Europy zaczęło się w 2017 r. od rozmów z ukraińskim rządem o rozbudowie tamtejszych instalacji słonecznych. Obecnie firma ta posiada skromne portfolio w postaci szeregu niewielkich farm fotowoltaicznych o łącznej mocy ok. 60 MW na terenie Turcji oraz jedną niewielką 6,5 MW biogazownię. Siedziba firmy znajduje się w Stambule.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.