Reklama

Dodatkowa wypłata dla polecających produkty OZE

Zarejestruj się

UE zwiększy ambicje klimatyczne. Emisje CO2 mają spaść o 40% do 2030 roku 

UE zwiększy ambicje klimatyczne. Emisje CO2 mają spaść o 40% do 2030 roku 

Unia Europejska planuje zwiększyć cele redukcji emisji gazów cieplarnianych do 2030 roku w sektorach nieuwzględnionych w systemie EU ETS. Transport, rolnictwo, budownictwo, drobni przedsiębiorcy oraz gospodarka odpadów będą musiały obciąć swój ślad węglowy o 40%. W związku z tym zmienią się krajowe limity emisji CO2, ale UE planuje strategię, która ma ułatwić ich osiągnięcie. Co nowe cele klimatyczne będą oznaczać dla Polski? 

UE chce redukcji emisji o 40% do 2030 roku

Komisja Europejska planuje wyznaczyć bardziej ambitne cele dla państw członkowskich w zakresie redukcji emisji gazów cieplarnianych w ramach projektu Fit for 55 oraz osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 roku. Nowa propozycja dotyczy sektorów nie uwzględnionych w systemie EU – ETS, które odpowiadają za 60% unijnych emisji, czyli transportu, rolnictwa, budownictwa, drobnych przedsiębiorców oraz odpadów. 

Do tej pory punktem docelowym polityki klimatycznej UE było zmniejszenie emisji CO2 w tych sektorach o 29% do końca dekady w porównaniu do 2005 roku. Cele przyjęte we wtorek przez Parlament Europejski i Radę UE zakładają zwiększenie tych ambicji do 40%. 

Nowe cele klimatyczne – co oznaczają dla Polski? 

Kiedy nowe cele klimatyczne zostaną zapisane w prawie unijnym, każdy kraj członkowski będzie musiał dopasować emisje gazów cieplarnianych w wymienionych sektorach do ambicji UE. Jak będzie to funkcjonować? 

Redukcja CO2 w sektorach zdefiniowanych przez prawo unijne o 40% do 2030 roku będzie rzutować na krajowe roczne limity emisji gazów cieplarnianych, zależne od sytuacji gospodarczej oraz systemu energetycznego. 

Komisja Europejska zaproponowała potencjalną aktualizację limitów emisji dla każdego kraju członkowskiego, które mogą być wprowadzone już w 2025 roku. W przypadku Polski, która ma jeden z najmniejszych rocznych celów w zakresie CO2, oznacza to redukcję emisji w wymienionych sektorach o 17,7%, czyli 10% więcej niż zakładały dotychczasowe plany. 

Propozycja wzrostu krajowych celów redukcji emisji CO2 do 2030 roku względem nowej propozycji Unii Europejskiej. Źródło: consilium.europa.eu

Wychodzi na to, że przed Polską jeszcze dużo pracy, aby dorównać ambicjom unijnej polityki klimatycznej. Jak dotąd nie udało nam się zbliżyć do celu redukcji emisji gazów cieplarnianych. W zasadzie krajowe emisje CO2 rosną we wszystkich sektorach. Co więcej, Polska nadal nie wprowadziła krajowej strategii przeciwdziałania zmianom klimatu. 

Przechowywanie, pożyczanie i sprzedawanie limitów emisji 

Nowe porozumienie zakłada wprowadzenie systemu, który ma pomóc krajom członkowskim w spełnianiu celów klimatycznych postawionych przez UE. Ma on pozwolić na przechowywanie, pożyczanie i sprzedawanie limitów emisji gazów cieplarnianych. Na czym ma to polegać?

Jeżeli w ciągu roku państwo należące do UE wyemituje mniej CO2 niż zakładają limity, będzie mogło przechować do 25% tej liczby i wykorzystać ją w następnych latach. W przypadku gdy roczne emisje gazów cieplarnianych przekroczą postawiony cel, kraj będzie mógł pożyczyć do 7,5% przydziału na następny rok. Nowa strategia umożliwi również państwom członkowskim kupowanie i sprzedawanie do 10% ich limitów emisji w latach 2021–2025 oraz do 15% w latach 2026–2030.

Dlaczego krajowe cele klimatyczne muszą być większe? 

Aktualna polityka klimatyczna i krajowe cele redukcji emisji są niewystarczające, aby zatrzymać wzrostu globalnej temperatury na poziomie 1,5°C. Co więcej, bez zmiany państwowych polityk klimatycznych do 2030 roku temperatura globu wzrośnie do 2,4°C, czyli niemal o 1°C więcej niż zakłada porozumienie paryskie. 

Szczyt klimatyczny COP26 w 2021 roku zakończył się jasną deklaracją – krajowe rządy muszą zwiększyć ambicję w zakresie ograniczania emisji gazów cieplarnianych do konferencji w Sharm el-Szejk. Czy to się udało?

Czy UE wysyła właściwy sygnał do COP27 o poważnym traktowaniu własnych redukcji emisji? Oczywiście, że nieskomentowała Brigitta Bozso, ekspert ds. polityki klimatycznej w Climate Action Network. 

Ustawodawcy przegapili okazję do zamknięcia luk w rozporządzeniu w sprawie wspólnego wysiłku redukcyjnego, aby uniknąć wielu „elastyczności” zamiast rzeczywistej dekarbonizacji w sektorach budownictwa, transportu drogowego, rolnictwa, odpadów i małych przedsiębiorców. Szybka dekarbonizacja jest jedynym wyjściem z kryzysu energetycznego i klimatycznego dodała. 

Źródła: consilium.europa.eu, euractive.com, euronews.com 

Fot. główna: Canva 

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.