Reklama

Dodatkowa wypłata dla polecających produkty OZE

Zarejestruj się

Ukraina zbudowała elektrownię wiatrową w czasie wojny. To symbol antyrosyjskiego oporu

Ukraina zbudowała elektrownię wiatrową w czasie wojny. To symbol antyrosyjskiego oporu

OZE stały się symbolem oporu. Ukraina ukończyła pierwszy etap budowy farmy wiatrowej w trakcie trwającego konfliktu zbrojnego. Tyligulska Elektrownia Wiatrowa jest zlokalizowana 100 km od linii frontu. Na ten moment może zasilić nawet 200 000 gospodarstw domowych rocznie, a w przyszłości ma być największą tego typu instalacją w całej Europie Wschodniej. Jak wyglądała budowa w elektrowni wiatrowej w trakcie wojny?

Farma wiatrowa w strefie konfliktu zbrojnego

Przed wybuchem wojny w Ukrainie obserwowano znaczący rozwój odnawialnych źródeł energii, które miały pomóc w stabilizacji i decentralizacji sieci energetycznych. Chociaż ataki zbrojne zdecydowanie spowolniły instalowanie nowych mocy, jeszcze nigdy transformacja energetyczna nie była tak istotna dla Ukrainy, jak dzisiaj.

Energetyka uzależniona od paliw kopalnych i atomu, a właśnie te dwa czynniki charakteryzują ukraiński system, to łatwy cel dla wroga. Zakłócenie pracy jednego z kluczowych obiektów, może wpłynąć na stabilność całej sieci. Na ten moment szkody poniesione w sektorze energetycznym Ukrainy sięgają już 10 mld dolarów. Nie ma wątpliwości, że w takiej rzeczywistości odbudowa systemu w okupowanym kraju musi opierać się o źródła rozproszone. A im szybciej one powstaną, tym lepiej… 

OZE nie są już tylko sposobem na zdecentralizowanie energetyki, ale stały się też symbolem antyrosyjskiego oporu. Tyligulska Elektrownia Wiatrowa to pierwsza farma na świecie ukończona w strefie trwającego konfliktu zbrojnego. Zlokalizowana jest w obwodzie odeskim, około 100 km od linii frontu na południu obwodu mikołajowskiego. 

Na ten moment składa się z 19 turbin o łącznej mocy 114 MW, która pozwala na zaspokojenie rocznych potrzeb energetycznych aż 200 tys. gospodarstw domowych w Ukrainie. Docelowo farma wiatrowa ma być poszerzona jeszcze o 64 turbiny, aby osiągnąć moc na poziomie 500 MW. Jeśli to się uda, Tyligulska Elektrownia Wiatrowa będzie największą tego typu inwestycją w Europie Wschodniej. Za jej budowę odpowiada największa prywatna firma energetyczna w Ukrainie – DTEK. 

Farma wiatrowa Tyligulska jest symbolem ukraińskiego oporu wobec rosyjskich prób zastraszenia Ukrainy i wymuszenia uległości. Dzięki projektom takim jak Tyligulska możemy odbudować Ukrainę bardziej ekologiczną i czystszą oraz stać się kluczowym partnerem w energetycznej przyszłości Europy. Rozwijając infrastrukturę opartą na rozproszonym, a nie scentralizowanym wytwarzaniu energii, tworzymy dostawy energii, które są bardziej odporne i stabilnemówi Maxim Timchenko, CEO DTEK.

Jak przebiegała budowa farmy wiatrowej?

Ponad 300 godzin w schronach 

Plany budowy Tyligulskiej Elektrowni Wiatrowej rozpoczęły się długo przed wojną. Pierwsze prace zostały podjęte na kilka miesięcy przed pełnoskalową inwazją Rosji. W tym czasie inwestorowi udało się postawić 6 turbin wiatrowych. Niestety wojsko wroga nadciągające w stronę Mikołajowa wymusiło ewakuację personelu i przerwanie realizacji projektu największej elektrowni wiatrowej w Europie Wschodniej.  

Pomimo tego, że znajdujący się w niedalekiej odległości Mikołajów okazał się jednym z najczęściej bombardowanych miast w całej Ukrainie, DTEK postanowił wznowić pracę nad budową elektrowni wiatrowej latem 2022 roku. W tym rekordowym czasie udało się postawić jeszcze 13 turbin o mocy 6 MW każda. To średnio dwa razy szybsze tempo niż przy innych projektach podobnej skali. 

W szczytowym momencie ekipa pracująca na terenie Tyligulskiej Elektrowni Wiatrowej liczyła 650 osób. Każdy z nich nosił na sobie kamizelki kuloodporne. Codziennością stało się też przebywanie w schronach przeciwbombowych. Łącznie pracownicy spędzili w nich 300 godzin. 

Przygotowanie na kolejny sezon grzewczy

Aktualne moce zielonej energii w Ukrainie, łącznie z okupowanymi instalacjami znajdującymi się na południu kraju wynoszą 10 GW. W tym świetle Tyligulska Elektrownia Wiatrowa to z pewnością istotny element, jeśli chodzi o przygotowanie okupowanego kraju na kolejny, trudny sezon grzewczy. 

Rozwój lokalnych mocy energetycznych i stale dostępnych rezerw to kluczowe aspekty z długoterminowej perspektywy. Ten rok może stać się okazją do zasilenia kluczowej lokalnej infrastruktury, dzięki czemu będzie ona mniej podatna na przerwy w dostawie prądu mówiły specjalnie dla Świata OZE Anastasiia Bushovska i Hanna Rutkovs,a członkinie ukraińskiego Centrum Inicjatyw Środowiskowych Ecoaction. 

Budowa OZE w trakcie okupacji jest o tyle istotna, że większość energii cieplnej i elektrycznej w Ukrainie produkują elektrownie węglowe. Niestety dużą część z nich znajduje się niedaleko granicy z Rosją i niemal wszystkie stały się czasowo okupowanym terytorium. 

Jakie są aktualnie największe wyzwania zaatakowanego kraju? Jak działa system energetyczny w trakcie okupacji? Jak powinna wyglądać odbudowa Ukrainy? Dowiedz się więcej:

Źródła: dtek.com, psew.pl

Fot. główna: dtek.com

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.