Węgiel jest niewątpliwe na straconej pozycji, ponieważ wszystko zmierza do tego, aby został całkowicie wyeliminowany z energetyki. Są państwa, gdzie nastąpi to szybciej, oraz takie jak Polska, w których rząd sprzyja źródłom konwencjonalnym, co sztucznie opóźnia transformację energetyczną. Patrząc jednak na rozwój OZE w Europie, okazuje się ona nieunikniona.

Według raportu „The European Power Sector in 2017” po raz pierwszy w Europie w ciągu roku kalendarzowego wyprodukowano więcej energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii niż z siłowni opalanych węglem. Wydaje się, że jest to moment przełomowy, który zmieni europejską branżę energetyczną, wskazując słuszny kierunek rozwoju. Z roku na rok będzie coraz więcej inwestycji w „zieloną energię” i jej udział w europejskim mikście produkcji prądu będzie wzrastać.

Raport ujawnia również wiele innych ciekawych informacji na temat sektora OZE. Największy wzrost w produkcji energii z OZE względem poprzedniego roku odnotowano w energetyce wiatrowej (19%). Swój udział zwiększyły również fotowoltaika (9%) oraz biomasa (3%). Dosyć niespodziewanie elektrownie wodne nie podążyły za tym trendem, tracąc 16%. W ogólnym rozrachunku OZE w 2017 roku pokazało, że czeka je świetlana przyszłość.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.