Ogromny sztorm Diana, który nawiedził niedawno Wyspy Brytyjskie, przyniósł nie tylko chaos w sektorze transportowym, ale także rekordy w energetyce wiatrowej. W środę, 28 listopada bieżącego roku, pomiędzy godziną 18:00 a 18:30 elektrownie wiatrowe w Wielkiej Brytanii osiągnęły rekordowo wysoką moc, dokładnie w momencie, gdy zapotrzebowanie na energię elektryczną było największe. Sektor wiatrowy osiągnął moc 14,9 GW – o 400 MW więcej niż w przypadku poprzedniego rekordu.

Ten kamień milowy rozwoju OZE w Wielkiej Brytanii zbiegł się z uruchomieniem nowej farmy wiatrowej off-shore Rampion, której operatorem jest E.ON. Farma znajduje się u wybrzeży Brighton i jest pierwszą farmą wiatrową na wodach kanału La Manche.

Jak podaje brytyjski operator sieci energetycznej, przez ostatnie kilka dni sektor wiatrowy był wiodącym dostawcą energii elektrycznej w Wielkiej Brytanii, generując (dane na 28.11.) 32% całej energii elektrycznej zużywanej w tym kraju. Typowo na pierwszym miejscu znajdują się elektrownie gazowe, które teraz pokrywały 23,5% zapotrzebowania.

W ciągu ostatniej dekady elektrownie wiatrowe zmieniły się z niszowego źródła energii elektrycznej na jedną z podstaw brytyjskiego miksu energetycznego. W zeszłym roku źródło to dostarczało 15% (średnia roczna) energii na wyspach.

Wspominany projekt Rampion jest jednym z czterech dużych projektów morskich, jakie zostały lub mają zostać uruchomione w tym roku. Oprócz niego na liście tej znajduje się farma w Aberdeen Bay o mocy 92 MW oraz instalacje u wybrzeży Suffolk (353 MW) i Kumbrii (659 MW). Ten ostatni projekt jest największą instalacją tego typu na świecie.

Nie jest to jedyna tak ogromna inwestycja – w przyszłym roku uruchomiona ma być instalacja w Moray Firth o mocy 588 MW, a rok później rekordowy projekt na wschód od Yorkshire o mocy aż 1218 MW.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.