Popularność jednośladów na terenie Stanów Zjednoczonych pozostawia wiele do życzenia. W społeczeństwie amerykańskim skutery i motorowery są postrzegane jako środek lokomocji gorszej kategorii. Jednak za sprawą elektrycznych odpowiedników mozolnie budują swoją pozycję jako alternatywa dla samochodów — zwłaszcza napędzanych konwencjonalnie.

Efekty są już zauważalne. Coraz więcej elektrycznych skuterów pojawia się na ulicach amerykańskich miast. Wyniki sprzedaży nie są może imponujące (10 tys. sztuk), ale warte zauważenia.  Popularne stają się natomiast wypożyczalnie skuterów w Stanach Zjednoczonych. Wygoda i prostota, jaką za pośrednictwem aplikacji telefonicznych oferują operatorzy sieci wypożyczalni, nie pozwala Amerykanom przejść obok nich obojętnie.

Elektryczne skutery można wypożyczyć za pomocą aplikacji na smartfona już za jedyne 30 centów za minutę, przy całkowicie darmowych pierwszych 30 minutach. Użytkownicy mogą jeździć wszędzie, gdzie tylko chcą, oraz pozostawić pojazd w dowolnym miejscu.

Główną zaletą skuterów jest wygoda stosowania. Kosztują mniej niż taksówki czy Uber, nie zmuszają do ponoszenia kosztów parkowania, rejestracji, ubezpieczenia i przeglądów. Ich ekologiczna przewaga nad spalinowymi pojazdami nie budzi żadnych wątpliwości.

Również w Polsce wypożyczalnie skuterów nie należą do rzadkości. Na terenie naszego kraju szczególnie popularne są wypożyczalnie Blinkee i JedenŚlad (na zdjęciu).

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.