Polski przemysł boryka się z rosnącymi cenami energii, tracąc konkurencyjność na rynku europejskim i globalnym. Dlatego zakłady towarowe rozglądają się za alternatywnymi źródłami zasilenia. Ma to jeden zasadniczy plus – coraz częściej zwracają się w stronę OZE.

Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (PSEW) podkreśla, że odnawialne źródła energii stają się coraz atrakcyjniejsze finansowo i mogą konkurować z tradycyjnymi elektrowniami. Po wybudowaniu nowych farm wiatrowych zakontraktowanych w listopadowej aukcji w 2018 roku odbiorca może liczyć na średnią cenę poniżej 200zł/MWh. Przy rosnących cenach energii, powstałych w efekcie zwyżki na rynku węgla i uprawnień do emisji CO₂, to racjonalne i opłacalne rozwiązanie. Nie bez znaczenia jest też fakt, że przedsiębiorcom zależy na długoterminowych i stabilniejszych umowach niż te obecne.

Znane firmy już korzystają z OZE

Za lidera, który obrał strategie wykorzystania energii z OZE, uważa się w Polsce IKEA. Producent mebli i akcesoriów kilka lat temu wybudował własne farmy wiatrowe. – Niektóre firmy chcą samodzielnie budować farmy wiatrowe i słoneczne, inne – kupować zieloną energię w kontraktach długoterminowych. W obu przypadkach mogą liczyć na to, że energia z wiatru w sposób trwały, a nie tylko interwencyjny wpłynie na zmniejszenie ich rachunków za prąd – stwierdził Mariusz Podgórski, kierownik ds. energii i klimatu w Ikea Retail Polska. Przedsiębiorstwo dąży do uzyskania 100% energii odnawialnej w działaniach operacyjnych i u bezpośrednich dostawców. Natomiast pierwszą długoterminową umowę VSB Energie Odnawialne zawarł producent silników Mercedes-Benz z Jaworzna.

Obniżenie kosztów argumentem nie do przebicia

Koszty produkcji energii odnawialnej spadają z roku na rok. Pomimo tajemnicy handlowej szacuje się, że odbiorcy oszczędzą na przejściu na OZE nawet kilkanaście złotych za megawatogodzinę. To główny argument, który wysuwają firmy należące do RE100. Do tego grona należą m.in. Google, Apple, Microsoft, Nestle, Unilever, Ikea HSBC, Goldman Sachs oraz Aviva.

źródło: gramwzielone.pl

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.