Mimo tego, że igrzyska olimpijskie w Soczi w 2014 roku naruszyły w dużej mierze środowisko, Rosja uznała je za „najczystsze w historii”. Czy tegoroczne igrzyska w Pekinie będę tak “zielone”, jak zapowiadają Chiny? Z powodu zmian klimatu i niedoboru śniegu na pewno tak. Jakie jeszcze problemy czekają Chiny w związku z wydarzeniem?

Klimatyczne i ekologiczne problemy

Choć Pekin słynął z mroźnych i suchych zim, tegoroczne igrzyska będą odbywać się pod znakiem sztucznego śniegu. Rosną w związku z tym obawy o zużycie wody. Nad ulicami miasta coraz częściej, zamiast śniegu zaczął pojawiać się pomarańczowy pył w postaci piasku z pustyni Gobi. W zeszłym roku miasto nawiedziła gigantyczna burza piaskowa.

Już podczas Letnich Igrzysk Olimpijskich w 2008 roku dyskutowano na całym świecie o chińskich zanieczyszczeniach powietrza i destrukcyjnym wpływie przemysłu. Także w 2008 roku podczas sportowego wydarzenia Chiny użyły metody modyfikacji pogody, aby zmniejszyć ilość zanieczyszczeń powietrza. 

Metoda modyfikacji pogody, często określana jako „blueskying”, była stosowana w Chinach już wcześniej. 

Zabawa w boga czy potrzebna technologia? Sztuczny deszcz i zasiewanie chmur. Kto steruje pogodą?

Chiny mierzą się nie tylko z gigantycznymi emisjami i problemami środowiskowymi. Igrzyska w Pekinie zostały zbojkotowane przez wiele krajów ze względu na łamanie praw człowieka.

Czy Pekin jest na pewno gotowy na igrzyska olimpijskie?

To mają być zielone igrzyska

Chiński rząd zapewnia od dawna, że będą to najbardziej zielone igrzyska w historii. Prezydent Xi Jinping mówił, że wydarzenie ma być neutralne pod względem emisji dwutlenku węgla. Czy to możliwe?

Przed tegorocznymi igrzyskami dokonano wielu zmian. Np. w zeszłym roku smog w Pekinie znacznie się zmniejszył i po raz pierwszy miasto osiągnęło wyznaczone na szczeblu krajowym cele dotyczące średniego stężenia pyłów PM2,5. 

W wiosce olimpijskiej będzie kursować ponad 1000 autobusów napędzanych wodorem, a wszelkie wykorzystanie energii nieodnawialnej zostanie zrekompensowane zalesieniem. W samym Zhangjiakou, gdzie odbędą się skoki narciarskie, zasadzono drzewa na pow. 9060 km2.

Chiny wciąż są największym na świecie emitentem gazów cieplarnianych i zużywają połowę światowego węgla. Zmagają się też z niedoborem wody oraz energii, co spowodowało zwiększenie produkcji węgla. Z tych powodów naukowcy wyrażają obawę o środowisko i o wątpliwe działania proekologiczne na czas igrzysk. 

Naukowcy z Uniwersytetu w Lozannie sugerują, że bez monitorowania działań Chin nie ma mowy o promowaniu zrównoważonego rozwoju. Emisje z przemysłu są tak ogromne, że podczas wydarzenia będzie trudno ujrzeć przejrzyste, a raczej zmącone smogiem niebo.

Europejska stolica, która stała się ekologiczną oazą zieleni. Na pewno zechcesz ją odwiedzić

Chiny planują osiągnięcie neutralności pod względem emisji dwutlenku węgla do 2060 roku. 

Prestiż a łamanie praw człowieka

Igrzyska olimpijskie w Pekinie mają także silny wydźwięk społeczny i dyplomatyczny. Chiny borykają się coraz bardziej z międzynarodowym bojkotem ze strony wielu krajów. Wydarzenia nie chcą wspierać Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Australia, Kanada, Japonia, Dania, Szwecja i Holandia. 

Na igrzyska olimpijskie i spotkanie z Xi Jinpingiem wybiera się prezydent Polski Andrzej Duda.

Pekin na czas igrzysk wprowadził politykę “zero-covid”, która polega na ścisłym oddzieleniu uczestników wydarzenia i zapobieganiu rozprzestrzeniania się wirusa. Efektem ubocznym planu ma być zmniejszenie emisji, ponieważ widzowie igrzysk ograniczają się do niewielkiej liczby mieszkańców Chin. Na razie wstrzymano sprzedaż biletów.

Chcesz wiedzieć więcej o energii odnawialnej w Chinach? Zobacz artykuł:

Chiny są liderem OZE, chcą przewodzić światu. Liczby zrobią na Tobie wrażenie

źródło: olympics.com, washingtonpost.com, rp.pl

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.