55-letnia Sana, która od 26 lat żyła we francuskim ogrodzie zoologicznym, zmarła. Samica była najstarszą przedstawicielką krytycznie zagrożonego wyginięciem nosorożca północnego – podgatunku nosorożca białego.

Samica przyszła na świat w 1964 roku w Parku Narodowym Umflozi we wschodniej prowincji RPA. Siedem lat później trafiła do Europy, gdzie żyła w niemieckich ogrodach zoologicznych. Do francuskiego zoo Planete Sauvage została przeniesiona w 1993 roku.

Naturalne siedliska białego nosorożca występują na tropikalnych i subtropikalnych łąkach i afrykańskiej sawannie, m.in. w RPA, Botswanie, Kenii i Namibii. Średnia długość ich życia w środowisku naturalnym wynosi około 50 lat.

Zgodnie z informacją podaną przez zoo, w ostatnich latach życia, sędziwa przedstawicielka gatunku otoczona była specjalną opieką ze strony pracowników ogrodu zoologicznego. Z racji wieku, nosorożec nie był w stanie turlać się w błocie, czyli wykonywać czynności, która pomaga utrzymywać tym zwierzętom odpowiednią temperaturę ciała, ale także chroni je przed promieniami słonecznymi i odstrasza owady. – Raz w tygodniu pokrywano ciało nosorożca zieloną gliną. Pomagało to skórze zachować nawilżenie i chroniło przed infekcjami – poinformowali przedstawiciele zoo.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.